Jak odkryć w sobie cudze przekonania ?

← Wróć do listy artykułów

Kopia Black White Grey Inspirational Quote Stardust Splatter Poster

Dzisiaj, jak nigdy dotąd, sugerujemy się opiniami i przekonaniami innych. Żyjemy w czasach, kiedy otaczają nas one z każdych stron, głównie w internecie. Ogromna łatwość umieszczania w nim komentarzy i własnych myśli powoduje, że czynią to nie tylko dzieci, ale też osoby dorosłe. Zdarza się dość często, że to właśnie oni w tej przestrzeni uchodzą za…“dzieci”. Jesteśmy zaszczuci opiniami innych i również przejmujemy się ich wypowiedziami. Doskonałym przykładem jest również rodzina. Często czekamy na ich opinię pytając się np. o zdanie.  

Życie po swojemu jest trudniejsze niż się wydaje. Nie da się jednak ruszyć z miejsca bez dostrzeżenia, że istniejesz Ty i to, co do tej pory brałeś za swoje. W czym tkwi największy problem? W tym, że w większości tych zbędnych warstw przekonań, w ogóle nie jesteśmy świadomi. To wartości i idee dane nam z zewnątrz. Ktoś kiedyś je nam nałożył, i to na tyle skutecznie, że po prostu zapomnieliśmy, albo też nigdy nie byliśmy tego świadomi, że nasze one nie są. Przykre jest to, że zostały zakorzenione w nas tak głęboko, że ciężko nam uwierzyć, iż pochodziły z zewnątrz. Tak można nazwać mechanizm wielu przekonań. Bombardowani jesteśmy od dziecka instrukcjami co powinniśmy, a czego nie powinniśmy robić. Dziewczynkom często jest mówione, co jest odpowiednie a co nie, co wypada, a czego nie wypada robić grzecznym dziewczynkom. Mężczyźni jako chłopcy również są pouczani jak powinni być ubrani i uczesani, jak muszą się zachowywać, czego nie powinni robić itd. Istotną częścią procesów wychowawczych jest wpajanie im wiary w okresie dzieciństwa, że męskość, rozumiana jako zbiór przepisów kształtujących zachowanie, myślenie i uczucia, jest niepodważalnym obowiązkiem osobistym. Zalecenia wynikające z tego tradycyjnego modelu mogą wywierać potężny wpływ na zachowanie i uczucia dojrzałych mężczyzn, którzy z jednej strony są spostrzegani przez otoczenie jako “męscy”, otrzymują wiele społecznych i zawodowych nagród, ale znowu z drugiej strony mężczyzna uważany za “niemęskiego” może doświadczać dezaprobaty społecznej, a nawet odrzucenia. Jeżeli nie przestrzega uznawanych norm męskości, ryzykuje zagrożenie swego poczucia wartości, zdrowia, kontaktów z innymi. A jaka jest tego konsekwencja kreowania wspomnianych wcześniej grzecznych dziewczynek? Taka, że ogromna ilość kobiet pojawiających się na sesjach terapeutycznych, ma problem z poczuciem własnej wartości, a co za tym idzie również z umiejętnością oceniania własnej pracy i zarabiania dużych pieniędzy. Bo przecież to mężowie powinni je zarabiać. Właśnie w momencie, kiedy grzeczna dziewczyna dorośnie i zmieni się w grzeczna kobietę, zaczyna się problem. Nie widzi w nim zbytniego sensu, no chyba, że wychowanie dzieci wypracowane przez pokolenia. We własnej dorosłości odkrywa, że od niepamiętnych czasów żyje nie swoim życiem, realizuje nie swoje potrzeby a niekiedy nawet i marzenia. Również, uzależnia się od akceptacji innych. Kobieta akceptuje w końcu takie życie mówiąc sobie, że “Ja taka jestem”, “Jakoś tak w życiu mi się ułożyło”. Niestety, to inni taką ją stworzyli. To inni uznali ze nie potrafi zarabiać większych pieniędzy, to inni ułożyli za nią życie. To nie jest właściwe “ja”, ale obecność tego, które stworzone zostało przez innych. To przeszkody na drodze do życia w pełni, do osiągnięcia prawdziwego szczęścia. Prócz cudzych przekonań, idei, wartości, jest jeszcze jedna rzecz, która została nam przyklejona. Jest nią przeświadczenie czy inni nas zaakceptują. Czy spełniamy ich oczekiwania. I tak sobie żyjemy, troszcząc się nieustannie o to, co powiedzą inni. Oczywiście, inni o nas tak często nie myślą, więc przesadzamy w tej trosce. Jeżeli dajesz komuś innemu prawo do tego, aby decydował za Ciebie, co jest dla Ciebie lepsze, tym samym przyznajesz, że jego obecność w Twoim życiu jest ważniejsza niż Ty sam. Jednak będąc świadomym i obecnym w swoim życiu, zaczynasz żyć tak, jak Ty uważasz, że żyć się powinno. Twoja wewnętrzna siła zaczyna realizować Ciebie. Czy istnieje rada na “Przekonania, jak je zmienić”? Główny problem w ich odklejaniu polega na tym, że życie innych jest o wiele wygodniejsze. Sprawia pozory bezpiecznego, bo bardziej bezpieczne jest oczywiście to, co znamy. Pocieszające jest to, że jednak spora część osób w pewnym momencie własnego życia dochodzi do wniosku i pytania “Czy to co obecnie robię jest rzeczywiście tym, czego pragnę?” Nagle się okazuje, że z pozoru niewinne pytanie otwiera zupełnie nową przestrzeń w umyśle. To właśnie stanowi pierwszy krok do obecności, bo droga do niej może rozpocząć się w momencie, kiedy sami zadamy sobie pytanie o tą obecność w swoim życiu.  

Odłamywanie z siebie tego, czym się nie jest, to proces twórczy. Wraz z odkrywaniem prawdziwego siebie tworzysz się na nowo. Do własnego wnętrza wprowadzasz dłuta, młotki i za ich pomocą dokonujesz precyzyjnych ciosów próbując dobrnąć do siebie samego. Pozbywasz się wszystkiego, co Ci w życiu przeszkadza. Żeby tej zmiany dokonać, musisz wiedzieć, czym jest “ja” i czym jest “nie ja”. To pierwszy krok do odkrycia prawdziwego siebie.